Transatlantyk Festival 2017 dobiegł końca, a wraz z nim jedna z największych atrakcji wydarzenia - Kino Łóżkowe. Od 13 do 21 lipca w łódzkim Pasażu Schillera goście Transatlantyku mogli oglądać najlepsze filmy w wyjątkowej oprawie i niecodziennym otoczeniu. Autorski pomysł Jana A.P Kaczmarka - twórcy i dyrektora festiwalu oraz Piotra Voelkel - właściciela Grupy Kapitałowej VOX jak co roku cieszył się ogromną popularnością.

Kina plenerowe w parkach czy nawet seanse organizowane w samochodach już nikogo nie dziwią. Ale organizatorzy festiwalu Transatlantyk wraz z marką VOX poszli o krok dalej i już od sześciu lat z sukcesem organizują Kino Łóżkowe. W tym roku na czas festiwalu, czyli od 13 do 21 lipca, w Pasażu Schillera w Łodzi stanęło 50 łóżek z baldachimem firmy VOX z kolekcji 4 You, a każde z nich zostało wyposażone w indywidualny projektor i ekran. Ta nietypowa przestrzeń podczas festiwalu zamieniała się nie tylko w salę kinową, lecz także salę wykładową, czytelnię oraz przestrzeń spotkań gości i twórców.

Kino Łóżkowe to wspólny pomysł Jana A.P Kaczmarka - pomysłodawcy i spiritus movens całego festiwalu oraz Piotra Voelkel - właściciela Grupy Kapitałowej VOX. Dzięki ich projektowi łóżka przeniosły się z domów do przestrzeni publicznej, integrując i edukując społeczność festiwalu. Łóżkoteka zaoferowała gościom wyjątkowe doświadczenie: zbiorowe przeżywanie filmowych emocji, jednocześnie w kameralnych warunkach, komfortowej i intymnej przestrzeni. O wyjątkowości przedsięwzięcia świadczy fakt, że amerykański serwis lifestyle’owy BuzzFeed zaliczył go do 10 najbardziej niezwykłych kin na świecie. Kino Łóżkowe Transatlantyku znalazło się tym sposobem wśród kalifornijskiego Hollywood Studios, paryskiej Olympia Music Hall czy pekińskiego Orange Cinema Club. 

W Kinie Łóżkowym festiwalowi goście mogli obejrzeć w sumie 17 filmowych dzieł. W tegorocznym programie znalazło się kino światowe, a wśród niego: „Śmietanka towarzyska” W. Allena, „Grand Budapest Hotel” W. Andersona, „La La Land” D. Chazelle’a, a także „Deadpool” T. Millera czy „Obcy 8. Pasażer Nostromo” R. Scotta. Nie zabrakło też wyjątkowych kameralnych produkcji ostatnich sezonów, jak włoski dramat „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” P. Genovese’a czy francuski „Co przynosi przyszłość” M. Hansen-Love. A wśród kina polskiego znalazły się m.in. „Body/Ciało” M. Szumowskiej, „Wszystkie nieprzespane noce” M. Marczaka czy „Kamper” Ł. Grzegorzka.

Oprócz kina plenerowego Łóżkoteka pełniła również funkcję sali wykładowej i czytelni. Spotkania organizowane we współpracy z Uniwersytetem SWPS podejmowały takie tematy, jak współczesny feminizm, design krytyczny czy fake news. A osobami prowadzącymi wykłady byli kulturoznawcy, dziennikarze, socjologowie i psychologowie. A ponadto w ciągu dnia Łóżkoteka przeobrażała się w czytelnię, gdzie można było wypożyczać książki o tematyce filmowej, a także zagrać w gry planszowe.

źrodło: vox/pięknydom24.pl