Termomodernizacja domów jednorodzinnych
Budynki jednorodzinne w Polsce stawią aż 82% wszystkich budynków. Do tej pory nie były one objęte żadnym programem termomodernizacji, również dlatego, że ich mieszkańców - właścicieli domów uznawano za zbyt bogatych, by im pomagać. Tymczasem większość domów jednorodzinnych w Polsce, zwłaszcza tych znajdujących się na terenach wiejskich i małomiasteczkowych posiadają ludzie niezamożni, z trudem wiążący koniec z końcem. Tych ludzi nie stać na remonty i poprawę standardu energetycznego starych domów, choć dzięki temu mogliby bardzo zmniejszyć wydatki na ogrzewanie i wydatnie poprawić stan swoich domowych budżetów.
Jak duże są możliwości świadczą liczby. Gdyby docieplić 3,5 mln budynków jednorodzinnych we wszystkich gminach wiejskich w Polsce to w skali całego kraju każdego roku można by spalić o 1,6 mln ton węgla mniej, a ponad 4 miliardy złotych pozostałyby w kieszeniach ludzi, mimo że w ich domach byłoby cieplej i bardziej komfortowo niż jest teraz.
Skala problemu
Domy jednorodzinne stanowią w Polsce większość, bo ponad 82% wszystkich budynków. Mieszka w nich ponad 50% społeczeństwa naszego kraju. Zdecydowana większość z nich, zarówno na terenach wiejskich, jak i w miastach powstała w czasach PRL-u lub jeszcze wcześniej. 72% budynków mieszkalnych wybudowana została przed 1989 rokiem. Najczęściej w ogóle nie mają izolacji lub mają jej bardzo mało, zaledwie kilka centymetrów, a skutkiem tego są ogromne straty ciepła przez ściany i dachy. To oznacza, że aby te domy ogrzać, trzeba dużych ilości paliw. Zdarza się, że mieszkańców nie stać nawet na te najtańsze i bardzo szkodliwe. Dlatego ze względu właśnie na wysokie koszty ogrzewania, mieszkańcy świadomie akceptują niższe temperatury w domu, lub ogrzewają tylko niektóre pomieszczenia, rezygnując z komfortu.
Z powodu biedy, ale i nieświadomości wiele domów jednorodzinnych ogrzewanych jest przy pomocy nieefektywnych starych kotłów, opalanych najgorszymi gatunkami węgla, lub odpadami węglowymi. Pozornie to oszczędność, bo paliwo jest tanie, Jednak jest niskokaloryczne, więc trzeba go zużyć o wiele więcej niż dobrego węgla w wysokosprawnym kotle. Gdyby policzyć, okazałoby się, że ostateczny koszt jest taki sam, a paląc byle czym, dodatkowo szkodzi się zdrowiu sobie i sąsiadom, zanieczyszczając niskimi emisjami całą okolicę. Tracimy wszyscy, bo negatywne skutki zdrowotne oznaczają zwiększone koszty opieki zdrowotnej, ponoszone przez całe społeczeństwo. To tylko niektóre z wniosków z piątego raportu Szóste Paliwo, przygotowanego przez firmę ROCKWOOL - „Wielkie możliwości w małych budynkach - szansa na poprawę jakości życia w gminach”. - Im gorszy standard energetyczny budynków, tym więcej paliw trzeba spalić. Im mniej zamożne społeczeństwo, tym częściej sięga po najtańsze rozwiązania, które emitują najwięcej szkodliwych, a często i trujących substancji. Termomodernizacja zmienia tę sytuację trwale i z pożytkiem dla wszystkich, czyli zarówno właścicieli i mieszkańców domów, jak ich otoczenia oraz całego społeczeństwa - podkreśla Maria Dreger, ekspert ROCKWOOOL Polska.
Co może zmienić kompleksowa termomodernizacja?
W Polsce przeprowadzanie termomodernizacji niewielkich budynków, w szczególności domów jednorodzinnych, jest stosunkowo rzadkie. Główną barierą są ograniczone możliwości ich sfinansowania przez prywatnych właścicieli. Dotychczasowe programy wsparcia, choć i tak niewystarczające, były kierowane prawie wyłącznie do właścicieli budynków wielorodzinnych lub publicznych. Budynki jednorodzinne stanowiły zaledwie 3% beneficjentów państwowego funduszu termomodernizacji. Tymczasem powszechna termomodernizacja domów jednorodzinnych nie tylko trwale zmniejszyłaby zapotrzebowanie na ciepło i paliwa, dzięki czemu ludzie oszczędzaliby pieniądze, ale również wpłynęłaby na poprawę komfortu życia, jakości powietrza i środowiska, a przy tym napędziłaby rozwój lokalnych firm i zatrudnienia na obszarze całego kraju.
W swoim raporcie firma ROCKWOOL przyjrzała się najbardziej charakterystycznym dla polskiego krajobrazu typom domów jednorodzinnych. Jednym z nich jest dom typu kostka, o powierzchni 118 m², z dachem płaskim, ze starymi oknami, drzwiami i bez ocieplenia, ogrzewany za pomocą kotła węglowego. Roczne koszty ogrzewania takiego budynku do temperatur zapewniających komfort cieplny w całym domu to ok. 6 500 zł, a zużycie węgla w trakcie sezonu grzewczego to 8,5 tony. Gdyby taki budynek został poddany kompleksowej termomodernizacji roczny koszt ogrzewania zmalałby aż o 4 700 zł - do 1 800 zł rocznie, a do ogrzania budynku wystarczyło już zaledwie 2,3 tony węgla.
Na kwestię termomodernizacji warto spojrzeć jeszcze szerzej. Termomodernizacja jednego domu jednorodzinnego poprawia komfort życia jednej rodziny. Jednak jeżeli termomodernizacji poddanych zostanie kilka milionów istniejących polskich domów, rocznie zaoszczędzilibyśmy prawie 1 mld m³ gazu oraz ponad 1,6 mln ton węgla - z korzyścią dla mieszkańców, gospodarki i środowiska.
źródło: rockwool/pieknydom24.pl