Taśmy uszczelniające - bohaterowie drugiego planu
Płytki ceramiczne wciąż nie wychodzą z mody, królując w polskich kuchniach, łazienkach, a także na balkonach i tarasach. Tego typu okładziny, same nie chronią ścian i podłóg przed szkodliwym działaniem wody - chyba, że wykonamy przeciwwilgociową warstwę izolacyjną. Aby skutecznie izolować powierzchnie popularnymi foliami w płynie czy zaprawami uszczelniającymi, konieczne są dodatkowe akcesoriach jak taśmy, narożniki i mankiety. Choć często niedoceniane, to właśnie one zapewniają szczelność powłoki wodochronnej w miejscach, newralgicznych, w których sama folia może sobie nie poradzić.
„Płytki ceramiczne są kładzione wewnątrz domu, ale również na balkonach i tarasach znajdujących się na zewnątrz budynku. Niezależnie od ich formatu, koloru czy faktury, najważniejsze jest dobre przygotowanie podłoża - w myśl zasady mówiącej, że ostateczna warstwa wierzchnia jest tak trwała, jak trwałe jest podłoże. O ile w przypadku takich pomieszczeń jak pokoje czy korytarz, przed położeniem płytek najczęściej wystarczy jedynie oczyszczenie, odkurzenie i zagruntowanie powierzchni, o tyle w miejscach narażonych na działanie wody sprawa jest bardziej złożona i wymaga wykonania warstwy izolacyjnej, która ochroni ściany, a także posadzkę przed zawilgoceniem oraz jego skutkami. Zalanie bezpośrednio sąsiadujących pomieszczeń to najbardziej oczywista konsekwencja braku lub nieodpowiedniego wykonania izolacji przeciwwilgociowej. Jest jeszcze kilka innych: odspojenie, pękanie płytek, pękanie murów, a także rozwój grzybów i innych mikroorganizmów” - mówi Maciej Iwaniec z firmy Baumit.
Najczęściej stosowanym materiałem izolacyjnym są folie w płynie. Na balkonach czy tarasach narażonych dodatkowo na obciążenia wynikające z działania czynników atmosferycznych lepiej zdają egzamin mrozoodporne zaprawy uszczelniające. Trzeba przy tym mieć na uwadze, że skuteczną ochronę przeciwwilgociową zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków zapewniają wyłącznie kompletne systemy uszczelnień. Konstrukcja budynku nieustannie pracuje i sama hydroizolacja, choć elastyczna, nie jest w stanie przenieść silnych naprężeń występujących w miejscach łączenia powierzchni odkształcalnych i nieodkształcalnych. W efekcie może to prowadzić do przerwania ciągłości folii i powstania nieszczelności.
„Dodatkowego wzmocnienia wymagają w szczególności narożniki ścian oraz miejsca łączenia ścian i podłogi. Tam bowiem warstwa hydroizolacji narażona jest na szczególnie silne odkształcenia. Aby zapobiec powstaniu nieszczelności w przypadku przerwania ciągłości folii w płynie czy zaprawy uszczelniającej stosuje się w tych miejscach specjalne taśmy, narożniki i mankiety izolacyjne. Wykonane są one z bardzo odpornej na rozerwanie dzianiny poliestrowej, która wzdłuż jest nierozciągliwa, a wszerz - elastyczna, co pozwala utrzymać szczelność izolacji, niezależnie od ruchów podłoża. Taśm używa się do zabezpieczania przerw dylatacyjnych i krawędzi, np. na styku dwóch ścian lub ścian z podłogą. Do uszczelnień poprzecznych w narożach pomieszczeń, przy podłodze, jak również w otworach okiennych, wokół kolumn i w innych tego typu miejscach stosuje się narożniki wewnętrzne i zewnętrzne. Natomiast mankiety wkleja się przy kratkach ściekowych oraz w miejscach przejść rur instalacyjnych przez ściany i stropy. Wszystkie te akcesoria zatapia się między dwiema warstwami izolacji. Połączenia taśm wykonuje się z zachowaniem 10 cm zakładek. Przyklejanie płytek na tak zabezpieczone podłoże można rozpocząć po 24 godzinach” - mówi Maciej Iwaniec z firmy Baumit.
Skuteczne wykonanie izolacji pomieszczeń mokrych, balkonów i tarasów często decyduje o długoletniej i bezproblemowej eksploatacji budynku, dlatego warto podejść do tego zadania z należytą starannością. Jest to o tyle ważne, że zaniedbanie tego etapu prac może w przyszłości okazać się kosztowną lekcją dla inwestora.
źródło: baumit/pieknydom24.pl