Sits: Drewno i minimalizm
Drewno nie wyszło z mody. W sposób naturalny wkomponowało się w trend minimalistycznego urządzania wnętrz. Umiejętne wykorzystanie tego materiału sprawi, że nasze przestrzenie będą wyglądały nowocześnie i stylowo.
Ten naturalny materiał jest przyjemny i „ciepły w dotyku”. Dzięki niemu, wnętrza stają się bardziej przytulne i zyskują pewnego rodzaju dostojeństwa. Dlatego też, jeżeli jesteśmy zwolennikami minimalistycznych przestrzeni, powinniśmy z głową podchodzić do wykorzystania drewna. Zbyt duża jego ilość może działać przytłaczająco. Gdzie go w takim razie najlepiej stosować?
Tutaj drewno czuje się najlepiej
Zdecydujmy się na jeden z wariantów. Drewno idealnie sprawdzi się np. w postaci dębowej podłogi ułożonej w jodełkę, nadając przestrzeni charakter retro. Pamiętajmy jednak, że nie tylko salon i pokoje mogą być w ten sposób urządzone. Z pewnością niezwykle oryginalnie będzie wyglądała łazienka z podłogą z egzotycznych gatunków drewna, takich jak: merbau, iroko czy tek. Ten naturalny materiał może zaistnieć w naszym wnętrzu także pod postacią mebli i niekoniecznie musi oznaczać bogato zdobionych frontów. Miłośnicy ascetycznego stylu chętniej zdecydują się zapewne na te, bardziej „spokojne” w swoim wyrazie, konstrukcje z minimalnym usłojeniem, tworzące litą całość, bez wystających uchwytów. Drewno może stanowić również mocny element mebli wypoczynkowych. - Jest ono częstym akcentem skandynawskich projektów, których wyróżnikami są: prostota i naturalność. Drewniane nóżki, kubiczne podłokietniki czy nawet widoczne ramy sof, zdecydowanie podkreślą indywidualny charakter wnętrza. - opowiada Katarzyna Jakubowska z firmy SITS. Największa sztuką jest jednak odpowiednia kompozycja: drewna z pozostałymi materiałami.
Nutka industrializmu
Minimalizm rządzi się swoimi prawami. Aby utrzymać taki właśnie styl we wnętrzach, warto drewniane motywy łączyć z charakterystycznymi efektami dekoracyjnymi, które nadadzą pomieszczeniu bardziej industrialnego charakteru. Świetnie sprawdzą się tutaj: naturalny kamień, szkło, żywica czy beton. Ten ostatni może z powodzeniem zdobić ściany naszego domu. Jego zimna, lekko nierówna struktura będzie stanowiła przeciwwagę dla ciepłego drewna, co w efekcie da ciekawą i oryginalną kompozycję. Równie designersko będzie wyglądało połączenie np. dębowych mebli z epoksydową, białą posadzką. Ta, wyglądająca niemalże jak tafla lodu, powierzchnia łagodnie stonuje przytulne wnętrze. Wiele więc zależy od umiejętnego skontrastowania drewnianych elementów z pozostałymi, dopełniającymi przestrzeń domu. I w tym momencie warto wspomnieć o niezwykle ważnych dodatkach.
Jelenie i skrzynki
Jeżeli chcemy, aby drewno we wnętrzu stanowiło powtarzający się motyw, przemycajmy je w postaci rozmaitych dodatków. Designerzy nierzadko wykorzystują w swoich pracach ten naturalny, wdzięczny materiał, dlatego nie możemy narzekać na brak dekoracji. A mamy tutaj do wyboru przykładowo: stojące czy wiszące lampy, półki o ciekawych, geometrycznych kształtach, bambusowe zegary i niezwykle ostatnio modne - głowy jeleni, dumnie wiszące na ścianach. Sami także możemy tworzyć takie „arcydzieła”. Niewiele bowiem potrzeba, aby pomalować drewniane skrzynki, które później posłużą jako oryginalne, wiszące półki. W domu, gdzie drewno stanowi podstawę aranżacji lub jest widocznym motywem dekoracyjnym, na pewno będzie panowała przytulna atmosfera. A to chyba najbardziej pożądany efekt w aranżacji wnętrz.
źrodło: sits/pięknydom24.pl