W projektowaniu wnętrz coraz częściej mówi się, że światło to czwarty wymiar przestrzeni. Nie tylko umożliwia codzienne funkcjonowanie, lecz także wpływa na atmosferę, emocje i odbiór estetyczny. Współczesne rozwiązania oświetleniowe pokazują, że nie musimy już wybierać: praktyczność czy piękno? Dziś możemy mieć oba aspekty jednocześnie. Jednym z przykładów jest kolekcja RIBBY marki AQForm, która udowadnia, że dobrze zaprojektowana oprawa potrafi być równocześnie źródłem światła i dekoracyjnym elementem aranżacji.

Polecane sklepy

Światło, które rzeźbi przestrzeń

Jeszcze niedawno oświetlenie kojarzyło się przede wszystkim z centralną lampą sufitową. Miała być funkcjonalna i zapewniać widoczność. Dziś patrzymy na światło zupełnie inaczej – jak na tworzywo, którym można rzeźbić przestrzeń. Kinkiety czy oprawy zwieszane pozwalają nie tylko rozjaśniać wnętrze, ale też podkreślać jego detale, budować nastrój i dodawać architekturze głębi.

RIBBY to kolekcja, która świetnie wpisuje się w tę filozofię. Jej rytmiczna forma sprawia, że światło i cień grają na ścianie niczym linie w architektonicznym rysunku. Efekt? Wnętrze zyskuje charakter i staje się bardziej dynamiczne.

Porada: w wąskich korytarzach lub na klatkach schodowych warto stosować oprawy emitujące światło w dwóch kierunkach (up&down). Pozwalają one optycznie poszerzyć przestrzeń i sprawiają, że staje się ona bardziej przyjazna w odbiorze.

Uniwersalne rozwiązanie do różnych wnętrz

Jedną z największych zalet współczesnego designu jest jego elastyczność. Oprawy nie powstają już z myślą wyłącznie o salonie czy biurze – mają być na tyle uniwersalne, by odnaleźć się w różnych kontekstach. Tak właśnie działa RIBBY: równie dobrze sprawdzi się w minimalistycznym apartamencie, stylizowanym domu pod miastem, jak i w restauracji, hotelowym lobby czy nowoczesnym biurze.

W zależności od aranżacji oprawa może pełnić rolę subtelnego tła lub mocnego akcentu. Jej neutralna, geometryczna forma wpisuje się w różne style – od industrialnych po skandynawskie, od klasycznych po ultranowoczesne.

Porada: planując oświetlenie, zastanów się, czy chcesz, aby oprawa była „gwiazdą” aranżacji, czy raczej dyskretnym uzupełnieniem. W pierwszym przypadku wybierz wariant o większej mocy i wyrazistej formie, w drugim – postaw na subtelne modele wtopione w tło.

Światło jako język projektanta

Architekci i projektanci wnętrz coraz częściej podkreślają, że światło to narzędzie opowiadania historii o przestrzeni. Dzięki niemu można prowadzić wzrok użytkownika, akcentować wybrane elementy albo ukrywać te mniej istotne. Właśnie dlatego w dobrze zaprojektowanym wnętrzu światło działa jak reżyser spektaklu – niewidoczne samo w sobie, ale nadające ton całej scenie.

RIBBY daje swobodę tworzenia takich scenariuszy. Dostępne warianty – zwieszany, czy ścienny w wersji emitującej światło w górę i w dół – pozwalają budować rytm i porządkować przestrzeń. Światło staje się tu nie tylko funkcją, lecz także językiem wyrazu.

Porada: pamiętaj o warstwach oświetlenia – ogólnym, zadaniowym i dekoracyjnym. To właśnie ich połączenie sprawia, że wnętrze jest jednocześnie funkcjonalne i nastrojowe. RIBBY świetnie odnajdzie się w roli oświetlenia dekoracyjnego, które wzbogaca całą kompozycję.

Dlaczego warto inwestować w światło z charakterem?

Często to właśnie oświetlenie decyduje o tym, czy wnętrze będzie odbierane jako chłodne i nieprzyjazne, czy też ciepłe i komfortowe. Oprawy takie jak RIBBY są dowodem, że detal może całkowicie zmienić atmosferę. To propozycja dla osób, które chcą świadomie kształtować przestrzeń – bez rezygnacji z wygody, ale z wyraźnym akcentem na estetykę.

Projektując wnętrza, nie musimy już wybierać między tym, co praktyczne, a tym, co piękne. Dzisiejsze rozwiązania oświetleniowe – jak kolekcja RIBBY – łączą oba światy. To nie tylko źródło światła, ale też element architektury, który nadaje przestrzeni rytm i charakter. Inspiruje do eksperymentowania i pozwala projektować wnętrza, które są wygodne, nastrojowe i zapadające w pamięć.

źródło: pieknydom24.pl