MEBIN
Porządek dzięki szufladom
Od niepamiętnych czasów były ważne. To na ich dnie spoczywały listy miłosne czy dzienniki z niejedną pilnie strzeżoną tajemnicą. Iluż poetów pisało swe wiersze najpierw „do szuflady”, zanim pokazało swą twórczość światu. Miały swoje pięć minut nawet w malarstwie, gdy z upodobaniem malował je Salvador Dalí...
Szuflady, mimo ich wzniosłych ról, najbardziej cenimy jednak za funkcję zupełnie przyziemną – gdy pomagają w codziennym utrzymaniu porządku.
Przydają się niemal w każdej części domu. W sypialni, według niektórych, są wygodniejszym rozwiązaniem niż półki. Dzięki szufladom możemy bowiem dokładniej posortować rzeczy. Najlepiej tworzyć „stosiki” równo poskładanych koszulek, bielizny itd. Sprawdza się zastosowanie specjalnych organizerów, czyli systemu przegród, dzięki którym poszczególne części garderoby nie mieszają się. Gdy rano w pośpiechu szukamy skarpet, nie musimy przerzucać całej zawartości półek, tylko od razu widzimy wszystko jak na dłoni.
Prezentowana na zdjęciu komoda z linii Sempre ma cztery szuflady. Jest wysoka na 93 cm, szeroka na 103 cm, o głębokości 50 cm. Bez problemu pomieści drobną odzież, ale i pościel. Jej uniwersalny design sprawia, że wkomponuje się w każdą aranżację, od klasycznej po nowoczesną.
Model Pik został za to zaprojektowany z myślą o wnętrzach industrialnych. Charakterystyczne metalowe stelaże i uchwyty stają się wyznacznikiem tego modnego stylu. To komoda o trzech pojemnych szufladach, wysoka na 110 cm, szeroka na 100 cm, głęboka na 50 cm.
Szuflady mebli salonowych – komód, szafek RTV, stolików kawowych – są idealnymi schowkami na piloty, czasopisma, ładowarki do telefonów i wiele innych drobiazgów, których pozostawienie na wierzchu wywołuje wrażenie chaosu w pomieszczeniu.
Do aranżacji z posmakiem vintage będzie pasował model komody z linii Santorini o ciekawie wyprofilowanych frontach, które łagodnie przechodzą w wygięte uchwyty. Długi na 182 cm i wysoki na 86 cm mebel ma trzy szuflady w środkowej części, a po bokach półki.
Z kompozycją glamour interesującą całość stworzy Rimini w ciemnej barwie dębu burgundzkiego. Do dyspozycji mamy cztery szuflady i półki zamykane drzwiczkami. To bryła długa na 182 cm, wysoka na 82 cm, o głębokości półek 50 cm.
W jadalni komoda z szufladami jest niezastąpionym miejscem na sztućce, obrusy, serwetki i inne stołowe przedmioty, bardzo potrzebne, ale niekoniecznie nadające się do eksponowania na widoku. Wybrany do aranżacji model Sempre, długi na 187cm, wysoki na 75 cm i głęboki na 50 cm, posiada trzy szuflady oraz półki po ich bokach z pełnymi drzwiczkami.
Trudno wyobrazić sobie gabinet albo pokój młodzieżowy bez mebli z szufladami. Te przydają się chociażby w biurku (na zdjęciu Santorini z jedną szufladą) – na pieczątki, dziurkacze, spinacze, zszywacze, nożyczki i inne drobne akcesoria. Mamy wszystko pod ręką, a równocześnie na blacie zawsze panuje porządek, co zdecydowanie ułatwia pracę.
Królestwem szuflad jest oczywiście kuchnia. Szuflady – mniejsze, większe, głębokie, płytkie – pomieszczą sztućce, talerze, produkty żywnościowe, garnki itd. Trzeba jednak pamiętać o odpowiednich wkładach zabezpieczających przed przesuwaniem się przedmiotów, o przegródkach, które dobrze odseparują rzeczy od siebie.
Przy dobrze zorganizowanym systemie szuflad utrzymanie porządku w domu staje się zdecydowanie prostsze i przyjemniejsze.
W artykule wykorzystano meble z szufladami firmy Mebin.
MEBIN www.mebin.pl
źródło: pieknydom24.pl