Pełna klasy, intrygująca, inna niż wszystkie. Nie można przejść obok niej obojętnie… Lady in red? Nie. Kuchnia w czerwieni – albo raczej: z czerwonymi akcentami.
Czerwień pasuje do kompozycji minimalistycznych, ale równie dobrze odnajduje się w stylu retro, glamour czy nawet rustykalnym. Doskonale sprawdza się w pomieszczeniach, w których panuje duży ruch, czyli właśnie w kuchni. Tajemnica tworzenia pięknych aranżacji z udziałem czerwieni tkwi w dawkowaniu tego wyjątkowego koloru. Trzeba znać umiar.
W przykładowej stylizacji projektant zastosował czerwień punktowo. Od razu uwagę przykuwa głęboka czerwień lodówki retro. Zaokrąglone kształty i wysoki połysk przywołują skojarzenia ze sprzętem z amerykańskich kuchni lat 50. XX wieku. W tym samym odcieniu jest piekarnik, a także bardzo prosty w formie okap nad piecem.
Zdecydowano się jeszcze tylko na dwa punkty o intensywnie czerwonej barwie. To designerski toster widoczny w rogu zabudowy kuchennej i równie ciekawa bateria zlewozmywakowa pod oknem. Do kompozycji wybrany został interesujący model baterii Zumba o elastycznej wylewce, którą można dowolnie ustawiać, wyginać, regulować jej wysokość w zakresie od 280 do 440 milimetrów, a także zmieniać zasięg od 150 do 350 milimetrów. Ma to znaczenie, jeśli mamy do umycia naczynia o nietypowych kształtach i rozmiarach – w nowocześnie urządzonej kuchni na pewno ich nie brakuje. Bateria wyposażona jest w regulator ceramiczny. Korpus połyskuje chromem, stalowy zaś rdzeń wylewki jest w silikonowej otulinie w czerwonym kolorze. Czerwień doskonale prezentuje się w zestawieniu ze spokojną szarością dwukomorowego zlewozmywaka. Dobrze koresponduje też z drewnianymi powierzchniami blatów i kuchennych akcesoriów: różnej wielkości desek do krojenia i podkładek pod talerze.
Zabudowa meblowa ma klasyczny charakter. Delikatną ozdobę dolnych białych szafek stanowią półokrągłe, metalowe uchwyty z posmakiem vintage i subtelne frezowania. Półki wiszące – także białe – w większości są otwarte i mieszczą metalowe koszyki. Ładnie prezentują się na tle ściany w pastelowym odcieniu. Przestrzeń nad blatami pokrywają błyszczące płytki w białą cegiełkę w stylu londyńskim. Na podłodze położono grafitowe płytki z mozaiką.
W centralnym miejscu znajduje się solidny, okrągły stół z ciepłego wizualnie drewna, dopasowanego do blatów kuchennych. Wprowadza on do aranżacji szczyptę stylu rustykalnego, z jego przytulnością i swojskim charakterem. Wrażenie to potęgują jeszcze drewniane krzesła, każde w innym kolorze, od białego, po brąz i delikatny turkus. Niektóre są poprzecierane, jakby służyły w tej kuchni wiele lat. Nad stołem zawieszono lampę z dużym, prążkowanym kloszem.
Wnętrze wydaje się jasne i przestronne, głównie dzięki dziennemu światłu wpadającemu przez okno bez firanek i zasłon. Oprócz czerwieni ożywczy klimat i wiele pozytywnej energii wprowadzają rośliny w doniczkach i piękny bukiet białego bzu w wazonie.
W tej kuchni chce się być, chce się pracować. Nowoczesna aranżacja ma w sobie coś pobudzającego, zachęcającego do działania, ruchu, tworzenia, a jednocześnie tchnie miłym, iście domowym ciepłem.
źródło: pieknydom24.pl