Okpol: Jesienny przegląd okien dachowych
Jesień to idealny czas… aby sprawdzić stan okien dachowych. Chronią nasz dom przed deszczem, mrozem czy nadmiernym nasłonecznieniem. Zadbajmy więc o ich dobrą kondycję przed kolejną, zimną porą roku.
Warto wiedzieć
Okna dachowe dzielą się na drewniane i te wykonane z PCV. Należy na wstępie zaznaczyć, że pierwsze z nich stanowią zdecydowaną większość produktów oferowanych na tym rynku. Producenci używają obecnie drewna klejonego, które charakteryzuje się o wiele wyższą odpornością m.in. na odkształcenia niż lite materiały. Nie oznacza to jednak, że takie okna nie potrzebują odrobiny uwagi. Przeciwnie, tak jak nasze auta, wymagają regularnych przeglądów - z taką jednak różnicą, że możemy je zrobić sami. Od czego więc zacząć?
Czysta sprawa
Początkiem wszelkich prac konserwacyjnych powinno być oczyszczenie elementów okna. Bardzo ważne na tym etapie jest bliższe przyjrzenie się uszczelkom. Sprawdźmy więc, czy ich wygląd nie budzi naszej wątpliwości: czy nie wdarła się pleśń, czy brud jest możliwy do usunięcia, a przy okazji - czy nie są one zdeformowane. Do mycia uszczelek najlepiej użyć wody z nieżrącym detergentem. Podobne rozwiązanie równie dobrze sprawdzi się przy odświeżaniu samych szyb. Tutaj jednak warto najpierw potraktować je zwykłą wodą, a dopiero później zastosować środek myjący (niezawierający silikonu i cząsteczek abrazyjnych). Aby wyczyścić zewnętrzną powierzchnię, należy obrócić skrzydło o 180 stopni, a następnie wsunąć zasuwkę w gniazdo umieszczone w dolnej części ościeżnicy (model obrotowy) lub umieścić trzpienie skrzydła w gniazdach ościeżnicy (model uchylno-przesuwny). Dla uzyskania najlepszego efektu, warto używać specjalnej ściereczki z mikrofibry, która nie pozostawi smug. - Niektóre okna posiadają specjalne systemy samoczyszczące. Dzięki nim, pod wpływem deszczu, zanieczyszczenia są usuwane odsłaniając tym samym lśniącą powierzchnię. - opowiada Marcin Demski z firmy OKPOL, producenta okien dachowych. Szyby i uszczelki to nie wszystko. W ramach prac porządkowych należy również usunąć wszelkie liście, które zgromadziły się wokół kołnierza i oblachowania. Pozwoli to na prawidłowe odprowadzanie wody z dachu. A jeżeli mieszkamy w niedalekiej odległości od terenów zielonych, sprawdźmy, czy na naszych oknach nie zagościła żywica. Jeśli tak się stało, powinniśmy usunąć „nieproszonego gościa” specjalnym środkiem (np. terpentyną). Pamiętajmy także o przetarciu elementów, takich jak zawiasy i zamki. A czyste elementy czekają już tylko na konserwację…
Prace zabezpieczające
Jeżeli cała konstrukcja jest dokładnie oczyszczona, a jej szczelność sprawdzona (wystarczy zobaczyć, czy system prawidłowo się zamyka), można przystępować do prac, które dosłownie wzmocnią i zregenerują okienny „organizm”. - Wszystkie metalowe części powinny być potraktowane smarem stałym - usprawni to ich działanie. Z kolei do uszczelek używajmy środków konserwujących, zawierających w swoim składzie glicerynę. Dzięki temu ochronimy je przed wilgocią i niepożądanym odkształcaniem się - radzi Marcin Demski z OKPOL. Co ważne, sami możemy zająć się również odświeżeniem wyglądu profili drewnianych. Wystarczy je nasmarować mleczkiem lub pastą do drewna. Pozwoli to zapobiec wnikaniu wilgoci do ich struktury. Taki gruntowny przegląd zapewni nam spokojną zimę, bez obaw o szczelność. A na wiosnę… kolejne porządki.
źródło: okpol/pięknydom24.pl