Minimalizm: prostota ponad wszystko
Minimalizm jest nieustannie popularnym stylem urządzania wnętrz. To bezpieczny i estetyczny wybór w imię znanej zasady „mniej znaczy więcej”. Minimalistyczne zaaranżowane mieszkanie wypełnia jedynie niezbędna liczba elementów wystroju. Zbyt wiele przedmiotów zawsze sprawia wrażenie chaosu. Na kanwie tego założenia wyrósł minimalizm - jako symbol bardziej wyrafinowanego stylu życia. „Odgracone” pomieszczenia mają pozytywny wpływ nie tylko na dom, ale także ciało i ducha jego mieszkańców. Czas zatem na porządki!
Kto czuje się szczęśliwy w całym morzu niepotrzebnych rzeczy? Prawie nikt - jeśli sugerować się ilością sprzedanych egzemplarzy bestsellera „Magia sprzątania”. Książka japońskiej ekspertki w kwestii czystości Marie Kondo, która podbiła wiele gospodarstw domowych, wychwala zalety minimalistycznego stylu życia. Ograniczenie ilości posiadanych rzeczy do minimum przekłada się także na sposób urządzania wnętrz.
Japoński zen
Ludzi Zachodu niezmiennie fascynuje wschodni styl projektowania wnętrz z jego spokojem, przestrzenią, równowagą i przywiązaniem do detali. Są to również podstawowe cechy minimalizmu. Prostota jest podstawą japońskich wnętrz. Kraj Kwitnącej Wiśni jest swoistym liderem w kwestii minimalizmu. Japoński styl kładzie nacisk tylko na niezbędne elementy rezygnując ze wszystkiego, co zbyteczne. Przestrzenie promieniują spokojem i przyciągają uwagę tylko nielicznymi obiektami, które pełnią rolę mocnych akcentów.
Przestrzeń i światło
- Minimalizm jest synonimem nowoczesnych wnętrz. Styl ten emanuje równowagą i spokojem, ale pozostaje fascynujący ze względu na subtelną grę kontrastami. Operuje się w nim światłem, fakturami, neutralnymi kolorami i otwartą przestrzenią. Także naturalne materiały, takie jak marmur, len, drewno, a nawet stal i szkło są typowe dla minimalizmu. Użycie ich wprowadza do wnętrza oddech i naturalną równowagę. To wszystko nadaje stylowi minimalistycznemu wymiar niemal filozoficzny - mówi Oke Nollet, Dyrektor Artystyczna Quick-Step.
Znamienita prostota
Kolory w minimalistycznym wystroju wnętrz są nadzwyczajnie proste. Wzorzyste tapety i nasycone barwy nie mają tu miejsca. Dziś rządzą monochromatyczne tonacje: odcienie bieli, szarości, antracyt i czerń, które tworzą idealne tło dla minimalistycznego wnętrza. Odpowiednia podłoga może być perfekcyjną kanwą dla tego stylu. Wymienione kolory tyczą się nie tylko ścian, ale także podłóg.
Minimalizm uważany jest za zimny i bezosobowy. Aby zatem wnętrza nie wyglądały zbyt „szpitalnie”, podłoga o ciepłych drewnianych barwach lub drewniane akcenty sprawią, że wnętrze stanie się bardziej przytulne. Kolorowe dodatki i miękkie pastele urozmaicą jedynie przestrzeń. W rezultacie odbiorca uzyska więcej swobody, spokoju i przestrzeni dla inwencji - a to powód, dla którego warto wracać do domu!
źródło: quick-step/pieknydom24.pl