Mesmetric prezentuje: Nowości od Bocci to już nie tylko szklane klosze - to rzeźby
W nowatorskich projektach kanadyjskiej firmy Bocci mocno widoczne jest niestandardowe myślenie o oświetleniu. Do niedawna marka mogła być kojarzona głównie z artystycznymi kombinacjami nieregularnych kul światła. Nowości, które już za kilka dni pokaże na słynnych targach wnętrzarskich w Mediolanie, to jednak zupełnie nowa oświetleniowa historia.
Wśród czterech nowych propozycji od Bocci znajdują się lampy o numerach 84, 76, 87 i 44. To na pozór heterogeniczne kształty - od ciepłej, połyskującej kuli zatopionej w miedzianej sieci, przez migotliwe, perliste miniatury, aż po zimne wstęgi z lejącego się szkła i rzeźbionego w metalu koralowca. Mimo to, stanowią one spójną, skończoną formułę. Dyrektor Kreatywny Omer Arbel zadbał o to, aby były prawdziwymi oświetleniowymi zjawiskami. Zaprezentują one swój kunszt nie tylko w minimalistycznym wnętrzu, którego oszczędność formy dodatkowo podkreślą. Będą grały pierwsze skrzypce także w nieco bogatszej, a nawet eklektycznej aranżacji.
Lampy Bocci, które pojawią się wkrótce w ofercie Atelier Mesmetric, wyróżnia finezyjna konstrukcja. Można dostrzec w nich inspiracje wiosenną lekkością. Można też skojarzyć je z pożegnaniem zimy - lampa o numerze 87 przypomina rozpuszczające się lodowe sople, igrające ze światłem. Już za tydzień zadebiutują one na targach Euroluce w Mediolanie. Co dwa lata w kwietniu odbywają się tam największe na świecie prezentacje sukcesów branży oświetleniowej. Kanadyjskie projekty w sprzedaży znajdą się latem 2017 roku.
źrodło: mesmetic/pięknydom24.pl