Krok po kroku: jak odświeżyć lub naprawić elewację?
Pięknie prezentująca się elewacja to wizytówka naszego domu i nas samych. Wystawiona na działanie czynników zewnętrznych traci jednak z czasem na atrakcyjności, blaknąc, brudząc się, porastając algami czy ulegając pęknięciom. Wiosna i lato to doskonały czas, by wykonać przegląd elewacji i jeśli nadszedł już czas, nadać jej nową jakość. Ekspert radzi, czym oczyszczać ściany, jak naprawić powierzchniowe i głębsze pęknięcia oraz jak dołożyć nową warstwę termoizolacyjną.
Sezon na zewnętrzne prace budowlane i remontowe ruszył już na dobre. Zacznijmy go od oceny stanu elewacji po zimie.
- Jak sprawnie oczyścić elewację?
Pierwszym krokiem, niezależnie od zakresu późniejszych prac, powinno być staranne oczyszczenie elewacji. Jest ono ważne z dwóch powodów. – Po usunięciu zabrudzeń dokładnie zobaczymy w jakiej kondycji jest tynk i czy wymaga on odświeżenia, a w przypadku decyzji o malowaniu elewacji, zmywając tłuszcz i brud, poprawimy też przyczepność nowo nakładanych warstw – mówi Tomasz Jarzyna, Product Manager w firmie Baumit.
Oczyścić elewację możemy myjąc ją ciśnieniowo lub ręcznie za pomocą szczotki, wodą z dodatkiem specjalnego środka rozpuszczającego i skutecznie usuwającego z powierzchni kurz, pył, oraz tłuszcze, oleje i inne uporczywe zabrudzenia. Jeśli na ścianie widoczne są zazielenienia lub charakterystyczny szary nalot, to znaczy, że zadomowiły się tam algi i glony. Porosty to dość typowy problem w naszym klimacie, nie lekceważmy go. Mikroorganizmy potrafią zaatakować i uszkodzić powierzchnię elewacji, obniżając z czasem jej trwałość – w takiej sytuacji do czyszczenia warto zastosować preparat usuwający algi, glony i grzyby. Wykonując prace związane czyszczeniem i odświeżeniem elewacji, pamiętajmy że przed rozpoczęciem malowania, powierzchnia ściany powinna być całkowicie sucha – dodaje Tomasz Jarzyna.
- Czym pomalować ścianę?
Po dłuższym czasie każda elewacja potrzebuje odświeżenia. Malowanie to najprostszy i najskuteczniejszy sposób, żeby przywrócić jej pierwotny blask. Jednak farbę warto dobierać nie tylko pod kątem estetyki, lecz również po to, by zapobiegać różnym problemom w przyszłości. Jakiego rodzaju farba sprawdzi się najlepiej? – Na przykład paroprzepuszczalna farba elewacyjna na bazie żywicy silikonowej ma podwyższoną odporność na zabrudzenia, oraz nowoczesne, bezpieczne środki powierzchniowo czynne, chroniące powierzchnię elewacji przed porastaniem glonami i pleśnią – podpowiada ekspert firmy Baumit.
Wybór farby powinien być przemyślany zwłaszcza wtedy, gdy fasada będzie w ciemnym kolorze. Dlaczego? Otóż ciemny kolor sprawia, że ściana nadmiernie się nagrzewa, powstają na niej naprężenia, a w efekcie na elewacji mogą pojawić się mikropęknięcia. – Rozwiązaniem tego problemu jest powłoka malarska z technologią Baumit Cool Pigment. Dzięki tej technologii farba odbija znaczną część energii słonecznej, redukując temperaturę na powierzchni elewacji i chroniąc tym samym całe ocieplenie przed uszkodzeniem – podkreśla Tomasz Jarzyna.
Jak usunąć mikropęknięcia tynku?
Jeśli po oględzinach oczyszczonej ściany elewacji okaże się, że na powierzchni tynku powstały drobne rysy - mikropęknięcia, a pozostałe warstwy są w dobrym stanie, to naprawa nie będzie bardzo skomplikowana. – Najlepiej zmierzyć grubość rys szczelinomierzem i upewnić się że ich grubość nie przekracza 0,5 mm. Jeśli mieści się w tych granicach, to powierzchnię gruntujemy specjalnym podkładem wypełniającym rysy. Robi się to przy pomocy wałka malarskiego. Taki podkład wzmocniony włóknami, pokryje rysy i wypełni nawet najdrobniejsze uszkodzenia elewacji. Następnie, po wyschnięciu, ścianę można pomalować farbą dostosowaną do rodzaju tynku – wyjaśnia Tomasz Jarzyna.
- Jak naprawić głębsze pęknięcia elewacji?
A co w sytuacji, kiedy pęknięcia mają grubość większą niż 0,5 mm? Jeśli uszkodzona jest warstwa fakturowa – tynk, ewentualnie warstwa zbrojona elewacji, to arsenał środków trzeba wzmocnić. Większy będzie też zakres prac. – Po umyciu i osuszeniu ściany, trzeba jeszcze usunąć wszystkie luźne fragmenty na elewacji. Gołym okiem nie zawsze je widać, dlatego warto starannie oczyścić pęknięcia szpachelką. Następnie, przy pomocy pacy zębatej, nakładamy zaprawę przyczepną, zatapiamy w niej siatkę z włókna szklanego i szpachlujemy całość przy użyciu tej samej zaprawy. Kolejnym krokiem jest zagruntowanie podłoża, a gdy tak przygotowana powierzchnia wyschnie, możemy zastosować tynk dekoracyjny.
Poważniejsze uszkodzenia i ubytki warto usunąć wiosną i latem nie tylko dlatego, że to sezon budowlany. Chodzi również o to, żeby jesienią i zimą w głąb tynku nie przedostawała się wilgoć, co prowadzi do szybkiego pogarszania stanu technicznego elewacji.
- Jak docieplić ocieplony budynek?
W tym przypadku chodzi nie tyle o usuwanie uszkodzeń, co o modernizację izolacji cieplnej. Decyduje się na to coraz więcej osób dlatego, że pierwsze stosowane na polskim rynku systemy ociepleń bazowały na styropianie grubości 50-60 mm, a dziś standardem jest grubość dwu- lub nawet trzykrotnie większa. Lepsza termoizolacja to wymierne oszczędności w portfelu. Ale jak się za to zabrać? Jeśli pozytywnie wypadnie realizowana przez miejscowe odkrywki, ocena stabilności i nośności istniejącego ocieplenia, to na dotychczasową warstwę ocieplenia można położyć nowy system ociepleń.
– Do istniejącej, czystej powierzchni starego ocieplenia mocujemy nową warstwę termoizolacyjną za pomocą zaprawy klejącej, następnie wykonujemy na niej warstwę zbrojącą, zatapiając w zaprawie klejowo szpachlowej siatkę z włókna szklanego i szpachlując ją ponownie zaprawą, gruntujemy podłoże i nakładamy wybrany tynk. Istotne jest to, że nowa warstwa termoizolacyjna powinna być zamocowana mechanicznie do nośnego podłoża elewacji, specjalnie dobranymi i rozmieszczonymi łącznikami, przechodzącymi zarówno przez nowe jak i stare ocieplenie – wyjaśnia Tomasz Jarzyna.
Pamiętajmy też, że zewnętrzna termoizolacja powinna mieć charakter ciągły, ponieważ każdy mostek cieplny powoduje stratę energii. Najrozsądniej stosować sprawdzone rozwiązania systemowe od renomowanych producentów. Przede wszystkim dlatego, że ich poszczególne elementy są przetestowane i kompatybilne ze sobą. Poza tym, na podstawie wyników badań, łatwiej dobrać materiały o odpowiednich dla naszych potrzeb parametrach.
źródło: pieknydom24.pl