Sporów frankowiczów z bankami, które trafiły do sądów wciąż jest bardzo wiele i przybywa nowych pozwów. Frankowicze sięgają po roszczenie unieważnienia umowy kredytowej chętniej niż kilka lat temu, głównie za sprawą ułatwień wprowadzonych przez TSUE, a co za tym idzie i obniżonymi kosztami obsługi prawnej. Ilość wiedzy ogólnodostępnej w sieci na temat roszczeń i zaskarżania kredytów frankowych sprzyja samodzielnemu występowaniu w sądzie, bez udziału zastępcy procesowego.

Unieważnienie kredytu w CHF coraz łatwiejsze

Frankowicze jak się okazuje mają sporo szczęścia w neiszcześciu jakim było zaciągniecie zobowiażania w obcej walucie. Abuzywność umowy kredytu frankowego obliguje sąd do unieważnienia całej umowy, co jest niezmiernie korzystne dla kredytobiorców. Niestety złotówki kredytobiorcy tyle szczęścia nie mają, mimo iż WIBOR jest równie wątpliwy co sposobu indeksacji franka szwajcarskiego dające podstawę do uznania sposobu naliczania raty kredytu za sprzeczny z prawem. Napisanie pozwu, przygotowanie do rozprawy nie stanowią obecnie dużego problemu, podobnie jak przeliczenie kredytu przez kalkulator frankowicza. Korzystając z sieci można znaleźć wiele praktycznych porad online bez inwestycji. Również oferta usług które oferuje kancelaria frankowa uległa korekcie. Z uwagi na dużą konkurencję, ilość podmiotów na rynku, jak też ułatwienia w orzecznictwie, jasne wytyczne postępowania, cenniki stały się bardziej przystępne

Kolejne ułatwienia

Zasadniczą pomocą w sprawach frankowych było uznanie przez TSUE abuzywności zasad naliczania rat kredytowych i tym samym zobligowanie sądów krajowych do orzekania unieważnienia kredytów frankowych w całości. Rozwiało to wiele wątpliwości, które przyspieszyły postępowania sądowe. Kolejno w czasie przybywa wyroków TSUE uzupełniających, które mają za zadanie rozstrzygnięcie szczególnych problemów orzecznictwa. Jednym z takich zagadnień była kwestia wszczęcia sporu i toku postępowania w sprawie frankowej, kiedy kredyt zaciągany był przez współmałżonka, a w chwili wszczęcia sporu współkredytobiorcy nie są już małżeństwem. Zdarzało się, że jeden ze współmałżonków blokował sprawę, utrudniał postępowanie, stąd też TSUE podjął decyzję, że po orzeczonym rozwodzie nie ma potrzeby aby pozew wnosili obydwoje współkredytobiorcy, wystarczy jeden, ten który kredytem aktywnie zarządza.

Uproszczenie postępowania przyspiesza wydanie prawomocnego orzeczenia

Wyroki TSUE wytyczyły wiele standardów postępowania, dzięki którym skróciło się ono do absolutnego minimum. Ponadto dzięki nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego wprowadzono możliwość przesłuchania świadka na odległość, wysłuchania pisemnego, co także przyspieszyło tok postępowania. dzięki tym uproszczeniu, między innymi dzięki pominięciu opinii biegłego na którą długo czekało się najdłużej, wyrok w sprawie frankowej możliwy jest nawet po pierwszej rozprawie. Statystycznie postępowanie skróciło się z kilku lat do roku. W sprawach prostych,. mało złożonych wyroki zapadają nawet w kilka miesięcy.

źródło: pieknydom24.pl