piękny dom - twitterpiękny dom - facebookpiękny dom - linkedinpiękny dom - instagram
Jaki wpływ mają wysokie temperatury na mineralne zaprawy tynkarskie?
foto Baumit

Jaki wpływ mają wysokie temperatury na mineralne zaprawy tynkarskie?

2013-07-02 11:53:00

Lato to pora roku, podczas której utrzymują się wysokie temperatury powietrza. Stwarza to niebezpieczeństwo braku całkowitego wiązania i utwardzania zapraw mineralnych stosowanych powszechnie przy konserwacji obiektów zabytkowych, ale także podczas prac na nowych inwestycjach. Dyskusja o dopuszczalnych temperaturach prac wraca każdego sezonu budowlanego, kiedy to wykonawcy zastanawiają się czy pracować podczas letnich upałów i pierwszych przymrozków. Większość producentów zaleca wykonywanie prac w zakresie temperaturowym od +5 st. C do +25 st. C. Niestety ze względu na tempo robót budowlanych i krótkie cykle inwestycyjne, duża część prac wykonywana jest bez respektowania tych wytycznych.

Często powoduje to problemy materiałowe, głównie wytrzymałościowe, które nie zawsze kojarzone są z temperaturą powietrza, podczas której wykonywane były dane prace. Jeżeli coś zaczyna się dziać np. elewacja się kruszy lub pojawiają się spękania i plamy, najprościej jest zgłosić reklamacje do producenta „wadliwych” materiałów. Wykonane poprawki najczęściej już w innych warunkach pogodowych, „potwierdzają” - zdaniem wykonawcy - wadę poprzednich materiałów. Takie tłumaczenie wygodne jest jedynie dla wykonawcy, koszty poprawek ponoszą głównie inwestorzy, częściowo producenci materiałów, którzy jednocześnie tracą renomę i wiarygodność swoich wyrobów. Dlatego tak ważne jest uświadamianie zagrożeń wynikających z wykonywania prac w innych temperaturach niż zakłada to producent. Karta techniczna produktu wraz z dokładnym opisem na worku jest jednoznaczna z instrukcją obsługi dla każdego wyrobu. Porównując materiały budowlane do samochodów trudno mieć pretensję do producenta auta, że ktoś jadąc z nadmierna prędkością spowodował wypadek. W przypadku materiałów budowlanych najczęściej winą obarcza się producenta, a nie wykonawcę. Materiał opuszczający zakład produkcyjny jest sprawdzany i pewny jakościowo, głównym powodem późniejszych problemów najczęściej jest jego obróbka w nieodpowiednich temperaturach. Problemy pojawiają się głównie na elewacjach, zimą i latem. W pomieszczeniach panują bowiem bardziej stabilne warunki, dlatego też przeważnie nie ma w nich większych problemów. Warto zaznaczyć, że paradoksalnie mniej problemów wynika z niskiej temperatury. Większość „reklamacji” pojawia się latem. Zimą podczas przymrozków woda zmieniająca stan z ciekłego na stały zwiększa swoją objętość powodując mechaniczne niszczenie materiałów budowlanych, jednak wilgoć jest cały czas obecna i wystarczająca do wiązania. Latem przy wysokich temperaturach po prostu jej nie ma i materiał mineralny wysycha, a nie wiąże.

Materiały mineralne, które zarabiane są wodą, potrzebują wilgoci podczas całego procesu wiązania i utwardzania. Podczas prac w wysokich temperaturach część wody zarobowej odparowuje, część zostaje pochłonięta przez rozgrzane podłoże. W przypadku braku wody podczas procesów wiązania i utwardzania, zaprawy nie uzyskują zakładanych przez producenta parametrów - głównie wytrzymałości i mogą się sypać i pękać. Wtedy najprościej zrzucić winę na materiał, który przy grubości kilku do kilkunastu milimetrów nie jest w stanie samodzielnie zmagazynować tyle wody, aby wystarczyło do końca utwardzani. Dlatego też, jeżeli inwestor konieczne chce prowadzić prace w wysokich temperaturach powinien zostać poinformowany o zagrożeniach i wyrazić zgodę na prowadzenie dalszych prac. Wykonawca powinien z kolei wszystkimi możliwymi sposobami ograniczyć nagrzewanie się elewacji. Konieczne jest stosowanie siatki rusztowaniowej, dobre namoczenie ściany przed wykonaniem tynków oraz ich okresowa pielęgnacja poprzez zwilżanie mgiełką wodną podczas pierwszych kilkunastu dni wiązania i utwardzania. Jak widać, dodatkowe zabiegi pielęgnujące tynki wykonywane w wysokich temperaturach mogą być pracochłonne i kosztowne, dlatego inwestor powinien wyrazić zgodę oraz pokryć wyższych kosztów wykonania. Niestety większość wykonawców albo nie wie o konieczności pielęgnacji tynków elewacyjnych albo nie chce drażnić inwestora dodatkowymi kosztami. Konieczność zwilżania materiałów mineralnych nie tylko latem, aby zbyt szybko nie wysychały, (co często kończyło się skurczem i spękaniem) była znana wszystkim prawdziwym rzemieślnikom. Niestety masowa produkcja materiałów budowlanych oraz kończąca się już epoka klasowych murarzy-tynkarzy, potrafiących samodzielnie przygotować zaprawy tynkarskie jest powodem zaniku podstawowej wiedzy z obróbki tradycyjnych materiałów mineralnych. Choć jak wszyscy wiemy, zwłaszcza przy konserwacji obiektów zabytkowych w dalszym ciągu stosuje się zaprawy wykonywane własnoręcznie, często wg starych receptur bezpośrednio na budowach. Pozostałością wiedzy o tradycyjnej obróbce materiałów mineralnych jest wykonywanie wylewek betonowych, nawet tych współczesnych z betoniarni. Wiedzą o tym wszyscy, którzy choć raz wykonywali tego typu prace. Brak odpowiedniej „pielęgnacji” betonu podczas wysokich temperatur powietrza, powoduje jego pękanie i kruszenie. Przeważnie warstwy betonu są grubości od kilku do kilkunastu centymetrów i maja większe od tynków możliwość magazynowania potrzebnej ilości wody. Jednak, gdy jej zabraknie pękają i kruszą się jak przesuszone tynki.

Większość współczesnych firm budowlanych remontujących elewacje wykonuje tylko ocieplenia. Niestety takie ekipy, ze względu na cenę, wygrywają także przetargi na renowację zabytkowych obiektów. Dlatego też tak chętnie ociepla się stare budynki podczas prowadzenia ich remontów, choć te ze względu na grubość murów często nie wymagają ocieplenia. Mury wielu zabytkowych obiektów są zimne, bo są zawilgocone. Przykrycie ich styropianem paradoksalnie zamiast polepszyć sytuacje mieszkańców znacznie ją pogarsza. Mur mokry zawsze będzie murem zimnym, nawet ten ocieplony i aby go ogrzać należy najpierw go osuszyć. Przykładem braku podstawowej wiedzy były i są remonty obiektów zlanych przez powodzie i ulewne deszcze. Nagminnie podczas remontów ociepla się elewacje, wymienia stolarkę na szczelną oraz wewnątrz stosuje się płyty lub tynki gipsowe. Takie remonty prowadza często do pogorszenia właściwości konstrukcyjnych murów, w przypadku obiektów zabytkowych do ich destrukcji. Likwidacja szkół budowlanych uczących zawodu oraz brak doświadczonych rzemieślników, od których adepci zawodu mogliby uczyć się fachu, nie wróży nic dobrego. Firma Baumit, która jako jedna z nielicznych poza sprzedażą gotowych systemów, sprzedaje także produkty do wykonywania mieszanek tynkarskich samodzielnie na budowach i stosowani ich podczas renowacji obiektów zabytkowych. Coraz większy nacisk kładziemy również na szkolenia firm wykonawczych w zakresie wykonywania tynków i sztukaterii z gotowych, choć wykonywanych tradycyjnymi metodami, materiałów mineralnych.

źródło: baumit/pięknydom24.pl
 

pieknydom24
MAPA STRONY
NASZE SERWISY
  • agdrtv24
  • pięknydom24
  • informacje branżowe