MIKOŁAJSKAstudio
Harmonia na trzech poziomach
Właściciele pragnęli, by wnętrze ich domu było jasne i w niewymuszony sposób eleganckie, a przy tym pełne rodzinnego ciepła. Inwestorce szczególnie zależało na przestrzeni do przechowywania, zaaranżowanej tak, by nie rzucała się w oczy. Połączenie kobiecego pragmatyzmu z nienaganną stylistyką zaowocowało wystrojem, który doskonale wpisuje się w najświeższe wnętrzarskie trendy.
Położony w północnej części Krakowa dom liczy trzy kondygnacje. Rozłożenie nieco ponad 160 m kw. na tylu poziomach postawiło architektów pracowni MIKOŁAJSKAstudio przed niełatwym zadaniem. Oprócz części dziennej musieli też wygospodarować przestrzeń na pokoje dla dwójki maluchów, sypialnię gospodarzy oraz gabinet, na który w pierwotnym projekcie zabrakło miejsca.
Dobrze przemyślany projekt pozwolił wygospodarować nam z ograniczonej przestrzeni parteru duży salon, jadalnię i kuchnię. Wystarczyło zamienić miejscami pokój dzienny i jadalnię oraz dodać półwysep pomiędzy kuchnią a salonem, by powiększyć przestrzeń roboczą – opowiada architekt Ida Mikołajska, współwłaścicielka pracowni MIKOŁAJSKAstudio.
Nowocześnie i elegancko od parteru aż po dach
Jako wiodącą w aranżacji wybrano paletę błękitów, niekiedy przechodzących w turkusy. Tło stanowić miała neutralna biel oraz szarości. Zależało nam, aby mimo wykorzystania chłodnych barw, wnętrza były przytulne i kameralne – mówi Ida Mikołajska. Stało się to możliwe dzięki elementom wystroju, takim jak m.in. tapicerowana ściana za łóżkiem w sypialni czy otulające salon zasłony. Przestrzeń ocieplają też akcenty złocistych żółci i detale w kolorze mosiądzu.
Zaskakujące może być wykorzystanie w aranżacji elementów przywodzących na myśl loftową stylistykę, jak choćby drzwi z przezroczystego szkła ujętego w czarne ramy. Szukaliśmy sposobu na wydzielenie przedsionka oraz prywatnej łazienki właścicieli bez jednoczesnego odcinania dopływu światła z przylegających pomieszczeń – wyjaśnia Ida Mikołajska. Naturalnym wyborem było szkło, pozostawała tylko kwestia, w co je „ubrać”. Uznaliśmy, że czerń doskonale podkreśli elegancki charakter aranżacji.
Intymnie pod skosami
Piętro domu mieści pokoje dziecięce, gabinet pełniący także funkcję pokoju gościnnego, pralnię oraz całkiem sporą łazienkę. Poddasze pierwotnie zostało pomyślane jako pomieszczenie gospodarcze. Życzeniem inwestorów było jednak, by uczynić z niego ich własny, intymny azyl. Największym wyzwaniem okazało się przekształcenie niemałej, lecz mocno ograniczonej skosami przestrzeni w wygodną sypialnię, do której przylegać będzie garderoba oraz łazienka. Ponieważ skosy mocno ograniczały dostępną przestrzeń, architekci wpadli na pomysł oryginalnej zabudowy ściany za łóżkiem. Tapicerowane „wałeczki” w ciepłym, złotym odcieniu – dodatkowo podkreślonym przez nastrojowe podświetlenie – doskonale komponują się z wykonanymi na zamówienie szafkami. Szklane drzwi pod skosem prowadzą do łazienki, w której oprócz pięknie wyeksponowanej, wolno stojącej wanny, udało się wygospodarować całkiem sporo przestrzeni do przechowywania – oczywiście zgrabnie zabudowanej prostymi szafkami w kolorze blue.
Stylistyczna konsekwencja oraz przemyślany dobór kolorów, materiałów i dodatków zaowocowały niebanalną, spójną całością. W takim otoczeniu zwyczajna codzienność nabiera zupełnie niecodziennego uroku.
Dodatkowe informacje na https://mikolajskastudio.pl
źródło: pieknydom24.pl