Dom szczelny nie tylko jesienią, czyli jak zatrzymać ciepło i ograniczyć koszty ogrzewania?
Kaprysy jesiennej aury dają nam się we znaki przede wszystkim w momencie, gdy postawimy pierwszy krok poza domowym progiem. Niemniej wystarczy poczekać kilka tygodni, by dostrzec, że zmiana pogody odbija się echem także w innym miejscu - naszym portfelu. Jak ograniczyć koszty ogrzewania domu, a jednocześnie cieszyć się przytulną i komfortową atmosferą w jego wnętrzu, gdy na dworze plucha i chłód? Wystarczy zwrócić uwagę na kilka pozornie błahych szczegółów.
Odkręcone na full ogrzewanie może stworzyć pozory ciepłego wnętrza. Często zapominamy jednak o znanej zasadzie, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Jeśli więc nasz dom notorycznie cierpi na niedostatek ciepła, warto poszukać źródeł tego problemu. W przypadku nieszczelnych fasad po dłuższym czasie zauważymy, że nawet silne ogrzewanie pomieszczeń nie zapobiegnie głównym przyczynom napływania zimnego powietrza. Dlatego jeszcze przed nadejściem najchłodniejszych dni w roku weźmy pod lupę szczelność naszego domu, a w szczególności okien i drzwi.
Gość w dom, chłód w dom
W zimniejszych miesiącach trzaskającym drzwiom towarzyszy nie tylko hałas, ale i przeszywający mroźny wiatr. - Sposobem na rozwiązanie problemu przeciągów w domach jednorodzinnych są samozamykacze do drzwi. Wbrew powszechnej opinii doskonale sprawdzają się nie tylko w obiektach użyteczności publicznej. Najnowocześniejsze urządzenia tego typu (np. szynowe) nie zwiększają ciężaru drzwi, a dodatkowo uławiają ich otwarcie, co podnosi komfort użytkowania między innymi dla dzieci i osób starszych, przy czym nie ograniczają zakresu otwarcia drzwi (do 180⁰ czyli pełne otwarcie). Ponadto istotny jest sam design. Decydując się na samozamykacz wcale nie zaburzymy estetyki domu. Dostępna na rynku gama kolorów oraz zróżnicowane kształty obudowy samozamykaczy pozwalają na dopasowanie urządzenia do otoczenia - wyjaśnia Piotr Palewicz, ekspert marki Yale. [[[zdjecie,12763,duze]]]
Wykorzystując samozamykacz automatycznie pozbędziemy się problemu wiecznie otwartych drzwi, co jest szczególnie powszechne w rodzinach, w których dzieci lubią spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu. Z ich pomocą drzwi same zamkną się także w momencie, gdy zwyczajnie zabraknie nam „wolnej ręki” - po zakupach, przy remoncie czy przeprowadzce oraz w czasie wprowadzania roweru lub wózka. Latem z kolei samozamykacz uchroni dom przed przedostawaniem się gorącego powietrza do wnętrza domu. Niektóre modele samozamykaczy są wyposażone w blokadę ramienia która pozwala na pozostawienie otwartych drzwi bez konieczności podkładania pod nie klina bądź ciężkiego przedmiotu - funkcja przydatna np. przy wnoszeniu mebli, zakupów itp. Ponadto warto pamiętać, że nadmierne ogrzewanie pomieszczeń zimą, poza wysokimi rachunkami, ma także inne wady. Wysuszone powietrze może bowiem wpływać negatywnie na samopoczucie mieszkańców.
Niewidzialna „klimatyzacja”
Innym newralgicznym miejscem, które przyczynia się do utraty ciepła, są okna. Nawet jeśli w ich okolicy nie czujemy wyraźnego powiewu powietrza, nie oznacza to, że są one absolutnie szczelne. Kluczową przyczyną przenikania zimnego powietrza do wnętrza domu są bowiem mostki termiczne. Genezą ich powstawania jest zazwyczaj nieumiejętny montaż. Również w nowych budynkach, gdzie mury jeszcze „pracują”, warto sprawdzić szczelność ścian fasadowych. Dlatego nawet jeśli mamy pewność co do niezawodnego montażu, nie zaszkodzi po kilku miesiącach poddać je dodatkowej kontroli. Jeśli wymianę okien planujemy dopiero na wiosnę, starsze okna przed zimą uszczelnią specjalne taśmy gumowe, dostępne w większości marketów budowlanych.
Aby zawczasu przygotować się jak najlepiej na jesienne i zimowe chłody, warto także przeprowadzić audyt energetyczny budynku. Wtedy też specjalista wskaże miejsca, przez które ucieka najwięcej ciepła. Poprawiając szczelność drzwi, okien i dachu możemy zaoszczędzić aż do ¼ energii, co nie pozostanie obojętne dla domowego budżetu.
źrodło: yale/pięknydom24.pl