Baumit: Mądry Polak… przed tynkowaniem
Gipsowe, cementowo-wapienne, a może gliniane? Jakie tynki najlepiej zdadzą egzamin w naszych domowych wnętrzach? Warto zadać sobie to pytanie jeszcze przed przystąpieniem do wykańczania ścian lub sufitów. Od tej decyzji będzie bowiem zależało czy tynki nie będą pękać lub odpadać, czy ściany będą równe, gładkie, odporne na uszkodzenia mechaniczne, a pomieszczenia miały „zdrowy” klimat.
Najważniejszym kryterium przy wyborze tynku są przede wszystkim walory użytkowe remontowanych pomieszczeń. Niezwykle istotne są również rodzaj i właściwości podłoża. Zgodnie z zasadami sztuki budowlanej, nie można bowiem nanosić tynków mocniejszych na słabsze podłoża. Dobre tynki powinny pełnić zarówno funkcję dekoracyjną, jak i osłonową, a także charakteryzować się odpowiednią wytrzymałością na uszkodzenia i zawilgocenie. Dobierając rodzaj gotowej mieszanki tynkarskiej, warto więc zwrócić szczególną uwagę na jej skład i parametry.
Gips albo cement - oto jest pytanie
Wśród tynków stosowanych do wykańczania wnętrz największym zainteresowaniem niezmiennie cieszą się tynki gipsowe. Wyraźna staje się jednak tendencja stopniowego odchodzenia od tego typu mieszanek w stronę zapraw cementowo-wapiennych. W obu tych technologiach prace tynkarskie mogą być prowadzone zarówno metodą ręczną i mechaniczną przy użyciu agregatu tynkarskiego, co znacznie ułatwia i skraca czas pracy, wymaga jednak odpowiednich umiejętności.
„W pomieszczeniach suchych, jak np. salon czy sypialnia, najczęściej stosuje się tynki gipsowe. Produkty te swoją popularność zawdzięczają przede wszystkim temu, że są łatwe i szybkie w wykonaniu. Nakłada się je jedną warstwą, uzyskując przy tym efekt idealnie gładkiej powierzchni bez konieczności dodatkowego wykańczania ścian gładzią. Z tego właśnie względu ich stosowanie jest szczególnie rekomendowane, jako podkład pod malowanie. Nie należy jednak nakładać tego typu zapraw tynkarskich na niezabezpieczone przed korozją stalowe elementy. Zbrojenia, druty, siatki, wkręty czy gwoździe w zetknięciu z gipsem zaczną szybko korodować, czego widocznym efektem będą brunatne wykwity na powierzchni tynku. Pamiętajmy również, że mieszanki, w których głównym spoiwem wiążącym jest gips, nie są odporne na wodę i długotrwałe zawilgocenie, a przy wysokiej wilgotności tynki zaczynają tracić swoją wytrzymałość. Nie zaleca się także stosowania gipsowych wypraw tynkarskich w miejscach szczególnie narażonych na uszkodzenia mechaniczne, jak np. garaże, warsztaty, klatki schodowe. Lepiej wówczas sięgnąć po znacznie trwalszy tynk cementowo-wapienny. Mieszanki tego typu lepiej zdają egzamin także w pomieszczeniach narażonych na wilgoć, takich jak np. łazienka czy pralnia. Tradycyjne tynki cementowo-wapienne są też niezastąpione, gdy w grę wchodzi wyrównywanie dużych krzywizn powierzchni murowanych. Ich faktura jest nieco chropowata i nawet po dokładnym zatarciu pozostaje szorstka, dlatego tego typu wyprawy doskonale sprawdzają się, jako podkład pod wszelkiego rodzaju okładziny” - wyjaśnia Maciej Iwaniec z firmy Baumit.
… a może zdrowa i naturalna glina?
Wraz ze wzrostem świadomości społecznej w zakresie ochrony środowiska coraz większym zainteresowaniem cieszą się tynki gliniane. Architekci inspirowani ekologicznym nurtem coraz chętniej wykorzystują glinę w swoich projektach. Na czym polega jej fenomen?
„Glina to naturalny surowiec o wyjątkowych właściwościach, w dodatku niezwykle plastyczny. Dopiero po wypaleniu (ceramika budowlana) staje się twarda i proces ten jest nieodwracalny. Tynki gliniane stwarzają wręcz nieograniczone możliwości kreowania wnętrz. Pozwalają uzyskać dowolny wygląd ścian, od idealnej gładzi po chropowatości i nierówności. Co ciekawe, fakturę tynków można w każdej chwili zmienić - wystarczy je zmoczyć i nadać im nowe oblicze” - mówi ekspert z firmy Baumit. Zaprawy gliniane na tle innych mieszanek tynkarskich szczególnie wyróżnia odwracalny proces wiązania. Tego typu tynki można w każdej chwili zdjąć ze ściany i po powtórnym rozrobieniu z wodą ułożyć na nowo w innym miejscu! Dzięki zastosowaniu gliny, jako spoiwa, tynk reguluje klimat (wilgotność) wewnątrz pomieszczenia, przeciwdziała zagrzybieniu i pochłania szkodliwe substancje.
Producenci materiałów budowlanych oferują całą gamę tynków wewnętrznych, od tradycyjnych, cementowo-wapiennych przez gipsowe, na glinianych kończąc. Analizując bogatą ofertę rynkową w poszukiwaniu profesjonalnych materiałów, warto zwrócić szczególną uwagę na wewnętrzny tynk cementowo-wapienny Baumit MPI 25 Fine - dzięki bardzo drobnemu uziarnieniu, dający efekt wyjątkowo gładkich ścian. Strzałem w „dziesiątkę” może okazać się również naturalnie biały tynk Baumit KlimaWhite, który dzięki specjalnej budowie mikroporów „oddycha”, regulując ilość wilgoci w pomieszczeniu i w efekcie tworząc w nim zdrowy mikroklimat. Każdy tynk charakteryzuje się innymi parametrami i właściwościami, które wskazują zasadność jego zastosowania w określonych warunkach. Podczas doboru odpowiedniej mieszanki warto mieć zatem na uwadze wskazówki eksperta z firmy Baumit.
źródło: baumit/pięknydom24.pl