piękny dom - twitterpiękny dom - facebookpiękny dom - linkedinpiękny dom - instagram
Budvar Centrum - sukces podyktowany technologią

Budvar Centrum - sukces podyktowany technologią

2017-03-09 12:08:00

Polscy producenci są cenionym partnerem nie tylko nad Wisłą, ale także za rynkach zagranicznych. Odnoszone sukcesy są dowodem na to, że inwestycja w najnowsze technologie to milowy krok dla przedsiębiorstwa. Firma Budvar, producent stolarki otworowej, jest doskonałym przykładem na to, że innowacyjne rozwiązania i produkty otwierają drzwi do międzynarodowego sukcesu.

Zduńskowolski producent okien i drzwi dysponuje obecnie jedną z najnowocześniejszych  i najbardziej zautomatyzowanych fabryk okien w Polsce. To również ceniony pracodawca na rynku lokalnym jak i ogólnopolskim, który w samej centrali zatrudnia ponad 350 osób, a ponad 740 wysoko wykwalifikowanych specjalistów jest w stałej współpracy. Polski producent w tym roku obchodzi 25 lat swojej działalności.

Bogata historia

Rok 1992. W Zduńskiej Woli, niewielkim mieście w obecnym województwie łódzkim, powstaje mały punkt dystrybucji. Zakłada go obecny Prezes Zarządu, Marek Trzciński. Przez niespełna 4 lata od momentu pierwszego sprzedanego produktu, firma przekształca się w spółkę akcyjną Budvar Centrum i otwiera sieć ponad 100 punktów zajmujących się dystrybucją okien. - W czasach, w których polska gospodarka dopiero stawiała pierwsze kroki na tzw. wolnym rynku, rozwój na taką skalę można nazwać sukcesem. Wiele firm próbowało zmierzyć się z nowymi zasadami i walka ta kończyła się z różnym skutkiem. - komentuje Marek Trzciński, Prezes Zarządu Budvar Centrum. 1997 rok przynosi kolejne zmiany - powstaje nowoczesna fabryka, w której rozpoczyna się produkcja okien PVC. 4 lata później na linii produkcyjnej debiutuje kolejny produkt - od tego momentu rusza produkcja okien z aluminium. Rozwój rynku, rosnący popyt i coraz większe zainteresowanie ze strony klientów sprawiają, że w 2007 roku do portfolio produktowego dołączają okna drewniane. To kolejny milowy krok w rozwoju firmy, gdyż linia produkcyjna okazuje się być jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Niemalże 10 lat od momentu powstania Budvar Centrum, rozpoczyna się wielka ekspansja na rynki zagraniczne, m.in. rynek francuski, belgijski, niemiecki, szwajcarski. 2012 rok to wprowadzenie do oferty innowacyjnych profili okiennych wykonanych w technologii Titanium Technology. Kierując swoją ofertę do najbardziej wymagających klientów, firma Budvar inwestuje w innowacyjne rozwiązania - w 2014 roku rozpoczyna się produkcja okien z niewidocznymi zgrzewami. Niespełna rok później portfolio produktowe zostaje wzbogacone o imponującą liczbę nowych pozycji: okna T-Passive Plus, Classic, Forte, Slim, InDoor/OutDoor. Nowoczesność i innowacja to najważniejsze wartości dla zduńskowolskiego producenta, zatem w 2016 roku w ofercie pojawia się system przesuwny T-Slide oraz system okienny T-Energy. Priorytetem dla firmy jest najwyższa jakość i zdrowie klientów, dlatego też w produktach Budvaru nie stosuje się ołowiu, co potwierdza odpowiedni certyfikat.

Sekret sukcesu - innowacyjne technologie

Kluczem do sukcesu firmy Budvar jest technologia. Począwszy od jednej z najnowocześniejszych i najbardziej zautomatyzowanych linii produkcyjnych w Polsce, poprzez innowacyjne rozwiązania, które stosowane są w produktach. Fakt ten poparty jest nie tylko zadowoleniem klientów, ale licznymi certyfikatami - już w marcu 1997 roku Budvar Centrum otrzymał akredytowany certyfikat jakości zgodny z wymaganiami ISO 9001:2000. Kolejnym dowodem potwierdzającym dbałość o detale jest wydawany przez niemiecki instytut SKZ - TeConA GmbH, certyfikat potwierdzający klasę S - świadczący o wysokiej odporności na ciężkie warunki atmosferyczne oraz promieniowanie słoneczne. Tym samym Budvar został jedyną firmą w naszej części Europy mogącą pochwalić się takim dokumentem, świadczącym o najwyższej jakości jego produktów. Okna oraz drzwi, które można znaleźć w portfolio produktowym producenta, nie posiadają również w swoim składzie domieszek ołowiu, kadmu ani związków innych metali ciężkich.    [[[zdjecie,11141,duze]]]

Chcąc odpowiadać na potrzeby najbardziej wymagających klientów, firma zdecydowała się na zastosowanie trzeciej, dodatkowej uszczelki w oknach. Dzięki temu znacznie podniesiono parametry izolacyjności cieplnej oraz akustycznej. Producent nie zapomina również o niezwykle ważnych walorach estetycznych. Nowoczesna technologia pozwoliła na uzyskanie niemalże niewidocznych zgrzewów. Łączenie jest nie tylko idealnie równe, ale także znacznie bardziej wytrzymałe. Jeżeli dodamy do tego szeroką paletę barw, ukryte zawiasy, które nie tylko pełnią aspekty funkcjonalne, ale i estetyczne, otrzymujemy produkt niemalże doskonały.

Eksportowe wyzwania i dalsze plany - Europa to nie koniec

Wielka ekspansja na rynki zagraniczne, którą firma rozpoczęła w 2011 roku, była podyktowana potrzebą znalezienia nowych rynków zbytu dla oferowanych produktów. Polskie firmy zaczęły odnotowywać znaczny spadek obrotów spowodowany załamaniem się sprzedaży i pojawieniem się kolejnych marek konkurencyjnych. - Wizja ekspansji na rynki zagraniczne towarzyszyła mi od zawsze. Już w pierwszych latach, kiedy zdobywaliśmy kolejnych zadowolonych klientów, a nasze portfolio produktowe dynamicznie się poszerzało, widziałem Budvar jako znakomitego partnera nie tylko na polskim, rodzimym rynku. 2011 rok okazał się być dla nas przełomowy. Okna ze zduńskowolskiej fabryki pojawiły się najpierw na Węgrzech, Czechach i Słowacji, aby później na stałe zadomowić się też na rynku niemieckim, francuskim, włoskim, szwajcarskim, islandzkim oraz belgijskim. Dziś jest to łącznie aż 9 krajów, w których produkty Budvaru są stale dostępne. Sukces ten spowodował, że zaczęliśmy myśleć jeszcze szerzej. Nasze plany znacznie wybiegają poza wymiar rynku europejskiego - w niedalekiej przyszłości chcemy być również obecni w USA, Nowej Zelandii oraz Szwecji  - mówi Marek Trzciński, Prezes Zarządu Budvar Centrum.

źrodło: budvarcentrum/pięknydom24.pl

pieknydom24
MAPA STRONY
NASZE SERWISY
  • agdrtv24
  • pięknydom24
  • informacje branżowe